Pogłoski o powrocie Chrisa Evansa jako Steve Rogers w Marvel Cinematic Universe (MCU) utrzymują się, napędzane przez komiks Trope of Death and Rebirth. Śmierć Steve'a Rogersa i późniejsze przebudzenie w komiksach, odzwierciedlając podobne historie dla innych kultowych bohaterów, przyczyniają się do tej spekulacji. Jednak MCU działa inaczej.
W przeciwieństwie do cyklicznej natury narracji komiksowych, MCU priorytetowo traktuje trwałość. Zgony w MCU są zwykle ostateczne, w przeciwieństwie do komiksów Resurrections of Rogers. Jest to podkreślone przez ciągły brak postaci takich jak Malekit, Kaecilius i Ego.
Anthony Mackie, jako Sam Wilson, jest zdecydowanie kapitanem MCU Ameryka. Sam Mackie, choć niepewny co do przyszłości swojej postaci, wyraża nadzieję na ciągłą kadencję Sama. Producenci i dyrektorzy to wzmacniają, stwierdzając, że rola Sama jest ustalona i jest obecnym kapitanem Ameryką.
Zobowiązanie MCU w trwałość podnosi stawkę, tworząc wyraźną narrację z jej komiksowego odpowiednika. Śmierć znaczących postaci, takich jak Natasha Romanoff i Tony Stark, podkreśla to. Wiek Steve'a Rogersa skutecznie usuwa go z czynnej służby.
Producenci podkreślają, że kapitan Sama Wilsona Ameryka różni się od Steve'a Rogersa, sugerując inny styl przywództwa i kompozycję zespołu Avengers. Ta zmiana obiecuje świeży kierunek na przyszłość MCU, z Samem Wilsonem na czele. Nadchodzące filmy Avengers zaprezentują tę nową erę, a Sam Wilson jest jedynym kapitanem Ameryką. Nic nie wskazuje na jakieś niespodzianki lub wprowadzające w błąd oświadczenia Marvela.